Forum www.buracznia.prv.pl Strona Główna

FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu  Forum www.buracznia.prv.pl Strona Główna » dyskusje filozoficzne
Autor Wiadomość
topor
buraczek



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NS

PostWysłany: Pią 13:26, 06 Sty 2006

Acha, dodam tylko, że w gamiźmie uderzająca jest analogia do występowania Boga w trzech osobach, tylko że tutaj są to Programista (tak na prawdę zespół: programiści, graficy, spece od dźwięków, itd.), Gracz i Algorytm.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jkl
absolut



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:25, 06 Sty 2006

gość napisał:
mówiąc ze Ci wspołczuje, skupiłam sie raczej na sobie niz na Tobie. wybaczmój egoizm ; )
z egoizmu nie musisz sie tlumaczyc - to jeden z najbardziej zrozumialych powodow :D
gość napisał:
chodzi o to ze zeby wierzyc trzeba dac z siebie cos wiecej. uwazam ze kazdy wierzący (obojetnie w jaki sposob wyznaje -przez obojetnie jaką religie on prawdziwego Boga*) robi cos wiecej, niz potencjalny niewierzący który wychodzi z załozenia, ze nie bedzie wierzył bo to wszystko wiaze sie z wszelką obrzedowoscią ale takze z obowiązkami, nakazami religijnymi tudziez ograniczeniem etc. reasumując kazdy wierzący bardziej sie poświęca i wysila (ze tak to ujme brzydko) niz niewierzący. kiepściutko to wyjasniłam? trudno ;]
potencjalny niewierzacy? a ktoz to taki? :D ja z zalozenia pomijam organizacje kosciola oraz wszelka obrzedowosc - rozmawiamy tutaj o czyms zupelnie innym, o czyms, co jest ponad obrzedowoscia i kosciolami - o pewnym systemie postrzegania rzeczywistosci. a wiara jest powaznym uproszczeniem swiata - przyjeciem fundamentu i budowaniem na nim elementow zycia - jezeli to komus do szescia potrzebne/wystarcza, to dobrze :D
gość napisał:
bardzo ogólnie rzecz biorąc chodzi mi oto ze kazdy moze wierzyc w Boga np. nie koniecznie chodząc do Koscoła (nie uznając instytucji Koscielnych).
tak jak kazdy moze nie jest miesa niekoniecznie bedac wegetarianinem :D
gość napisał:
Koscioł to religia to obrzędowosc to "biurokracja"(brzydko mówiac coby zobrazowac). religia zwiazana jest z rozumem (nakazy, zakazy, obowiazki) natomiast wiara.. to cos wyższego* cos związanego z sercem, z duszem, z wnetrznem ;] mniej wiecej oto mi chodzi. nie wiem czy jeszcze bardziej nie zamieszałam. no coz zdarza sie :P
heh, wielu ludzi uwielbia rozmowy na tematy 'rzeczy wyzszych'. [link widoczny dla zalogowanych] nie opiera sie na poznaniu - wiara wymaga autorytetu a to nie dla wszystkich jest znosne.
gość napisał:
[ grr.. juz sie boje łapania za słówka ; ) ]
heh, jezeli wiesz o czym piszesz - nie powinnas sie bac :)
topor napisał:
w gamiźmie uderzająca jest analogia do występowania Boga w trzech osobach, tylko że tutaj są to Programista (tak na prawdę zespół: programiści, graficy, spece od dźwięków, itd.), Gracz i Algorytm.
jesze istnieja takie rzeczy jak: systemy operacyjny i dziury w nich, kody w grach, multiplayer, sieci wszelakie, wirusy i trojanskie konie oraz bill i jego krolestwo. a tak poza tym to teoria ciekawa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gość
spryskiwacz



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:28, 07 Sty 2006

toporl napisał:
Pisendlaf
fajny akcencik :P
toporl napisał:
Taki nam napisali algorytm, że nie każdemu podoba się to samo ;)
to akurat wiem i rozumiem ; )
jkl napisał:
gość napisał:
mówiąc ze Ci wspołczuje, skupiłam sie raczej na sobie niz na Tobie. wybaczmój egoizm ; )
z egoizmu nie musisz sie tlumaczyc - to jeden z najbardziej zrozumialych powodow :D
:P
jkl napisał:
potencjalny niewierzacy? a ktoz to taki? :D

to typowy osobnik który deklaruje jakoby był agnostykiem ;] albo ktoś taki jak Ty :P
jkl napisał:
ja z zalozenia pomijam organizacje kosciola oraz wszelka obrzedowosc - rozmawiamy tutaj o czyms zupelnie innym,

ohh wybacz, nie zauwazyłam ; )
jkl napisał:
gość napisał:
bardzo ogólnie rzecz biorąc chodzi mi oto ze kazdy moze wierzyc w Boga np. nie koniecznie chodząc do Koscoła (nie uznając instytucji Koscielnych).
tak jak kazdy moze nie jest miesa niekoniecznie bedac wegetarianinem :D
coz za trafna uwaga :P
jkl napisał:
[link widoczny dla zalogowanych] nie opiera sie na poznaniu - wiara wymaga autorytetu a to nie dla wszystkich jest znosne.
mozesz wyjasnic? nie rozumiem.
jkl napisał:
gość napisał:
[ grr.. juz sie boje łapania za słówka ; ) ]
heh, jezeli wiesz o czym piszesz - nie powinnas sie bac :)

no racyja, racyja, zle sie wyrazniłam jak zwylke . a chodziło mi o złe przedstawieie mysli (za pomoca słów)a nie złe "myslenie"
(ps: Twoja uwaga tez była swego rodzaju lapanie za słówka :P) - dobra nie wązne ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Filip
buraczek



Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neu Sandecz

PostWysłany: Sob 22:02, 07 Sty 2006

Wracam na buracznię!!! (jeśli ktoś nie wie to niegdyś występowałem tu pod kryptonimem: Łysy) No no, całkiem nieźle się forum rozwinęło. Myślę że reaktywacja wpłynęła na nie pozytywnie. Sczególnie ten filozoficzny dział to wyborny pomysł :D

Ad rem. Na temat Boga (czy się komuś to podoba czy nie) mam poglądy skrajnie katolickie - bezkompromisowe. Nie znaczy to jednak, że o Bogu nie lubię sobie pofilozofować, abstrahując od autorytetu religii. Nie sądzę jednak by Jego istnienia dało się dowieść racjonalnie (dowody św. Tomasza chyba nie przekonują mnie w pełni, chociaż niektóre jego stwierdzenia na ten temat dają do myślenia).
Warto zauważyć, że religie wywodzące się z judaizmu mają to do siebie, że ich Bóg posiada wszystkie cechy absolutu filozofów. To dość mocny argument skłaniający ludzi do przystępowania do jednego z tych Kościołów (nawet gdy ludzie zdają sobie z tego sprawę choćby intuicyjnie). Podstawowe prawdy wiary mówiące o Bogu (Biblia) są zgodne z tym, co filozofia nazywa absolutem.
Argument skierowany w deizm mam taki, że w człowieku istnieje coś takiego jak istnienie pragnienia, dążenia do dobra (czy to Marks czy też ktokolwiek inny w swoich poglądach starał się przecież podać receptę na "dobro", rozumiane jednak w bardzo różny sposób). Jeśli Bog odpowiedzialny byłby tylko za puszczenie świata w ruch to myślę że ludzie, jako "inteligentne zwierzęta" nie posiadałyby tego "boskiego pierwiastka" jakim jest metafizyczne łaknienie dobra. Jaki jest wasz pogląd na tą kwestię?

Chciałbym poznać Twój jklu pogląd na temat Boga. Jesteś agnostykiem? ateuszem? czy też kimś zupełnie innym?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gość
spryskiwacz



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:59, 07 Sty 2006

Cytat:
Ad rem. Na temat Boga (czy się komuś to podoba czy nie) mam poglądy skrajnie katolickie - bezkompromisowe.

to samo sobą reprezentuje, ale rowniez i to:
Cytat:
Nie znaczy to jednak, że o Bogu nie lubię sobie pofilozofować,
zatem:

Filip napisał:
Jeśli Bog odpowiedzialny byłby tylko za puszczenie świata w ruch to myślę że ludzie, jako "inteligentne zwierzęta" nie posiadałyby tego "boskiego pierwiastka" jakim jest metafizyczne łaknienie dobra. Jaki jest wasz pogląd na tą kwestię?

czyli sugerujesz ze Bog ingeruje w nasze wnetrze? ze On sprawia(zaznaczam w czasie ciagłym) ze dąrzymy do dobra? co w takim razie z wolna wola? On storzyl nas z tym "pierwiastkiem boskim" - zgadzam sie z tym.. ale przeciez to mógł zrobic ( i zrobił) i ot usunąc sie na bok ( i tak tez zrobił pozostawiając nas z ansża wolna wolą, tak uwazam), przeciez jedno zdrugiemu niezaprzecza?

[ mozliwe ze zle zinterpretowałam Twoje słowa ]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Filip
buraczek



Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neu Sandecz

PostWysłany: Sob 23:15, 07 Sty 2006

Oczywiście że ingeruje. I to zarówno w życiu wierzących jak i nie. Nie mówię jednak o jakimś przymusie - chodzi mi o sumienie - głos Boga, pozostawiający nam wolną wolę. Poza tym nie wykluczam działalności Opatrzności (w bardzo umiarkowanym stopniu rzecz jasna).

Oczywiście wszystko powyżej to poglądy dotyczące wiary - nie udowodnię ich w żaden sposób.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gość
spryskiwacz



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:45, 08 Sty 2006

Filip napisał:
chodzi mi o sumienie

no tak "sumienie" słowo klucz. w takim razie zgadzam sie z Tobą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jkl
absolut



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:58, 08 Sty 2006

gość napisał:
[potencjalny niewierzacy] to typowy osobnik który deklaruje jakoby był agnostykiem ;] albo ktoś taki jak Ty :P
hm, potencjalnym niewierzacym moze byc tylko ktos, kto nie jest realnie osobą niewierzącą. potencjalnym niewierzacym moze byc katolik, ktory zaczyna odkrywac inne mozliwosci; moze byc przedstawiciel jakiejkolwiek innej religii. ktos, kto deklaruje sie jako agnostyk i nim zostaje nie moze byc potencjalnym niewierzacym - poniewaz jest juz niewierzacym z powodu swojej deklaracji. odnosnie 'takosci jak ja': rozne aspekty moze miec takie stwierdzenie: smialo moge wysunas hipoteze, iz nie ma nikogo podobnego do mnie w bardziej niz 20%.
gość napisał:
jkl napisał:
[link widoczny dla zalogowanych] nie opiera sie na poznaniu - wiara wymaga autorytetu a to nie dla wszystkich jest znosne.
mozesz wyjasnic? nie rozumiem.

przeczytaj dolinkowana definicje. odnosnie autorytetow - mozemy zalozyc osobny temat. nie wiem dokladnie czego nie rozumiesz, moze to cos wyjasni: zeby w cos uwierzyc trzeba sie o tym od kogos dowiedziec - tym, od kogo sie o czyms dowiadujemy w kwestiach wiary, jest autorytet - to jest okropnie uproszczone wyjasnienie, ale zapewne ten temat jeszcze poruszac bedziemy.
Filip napisał:
Wracam na buracznię!!! (jeśli ktoś nie wie to niegdyś występowałem tu pod kryptonimem: Łysy)
badz pozdrowiony szanowny krzyzowcze, witamy ponownie :D
Filip napisał:
Na temat Boga (czy się komuś to podoba czy nie) mam poglądy skrajnie katolickie - bezkompromisowe.Nie znaczy to jednak, że o Bogu nie lubię sobie pofilozofować,
no i dobrze - nie warto sie zamykac na dyskusje.
Filip napisał:
abstrahując od autorytetu religii.
skoro wyznajesz bezkompromisowe poglady katolickie - to nie mozesz dyskutowac abstrahujac od autorytetu religii
Filip napisał:
Nie sądzę jednak by Jego istnienia dało się dowieść racjonalnie
i to jest stwierdzenie, od ktorego prowadza dwie drogi - jedna do religii lub ateizmu, druga do agnostycyzmu.
Filip napisał:
Argument skierowany w deizm mam taki, że w człowieku istnieje coś takiego jak istnienie pragnienia, dążenia do dobra (czy to Marks czy też ktokolwiek inny w swoich poglądach starał się przecież podać receptę na "dobro", rozumiane jednak w bardzo różny sposób). Jeśli Bog odpowiedzialny byłby tylko za puszczenie świata w ruch to myślę że ludzie, jako "inteligentne zwierzęta" nie posiadałyby tego "boskiego pierwiastka" jakim jest metafizyczne łaknienie dobra.
nie uwazam dobra i pragnienia jego czynienia za 'pierwiastki boskie'.
Filip napisał:
Chciałbym poznać Twój jklu pogląd na temat Boga. Jesteś agnostykiem? ateuszem? czy też kimś zupełnie innym?
jestem czlowiekiem - a to duzo :D agnostycyzm jest mi bliski.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Filip
buraczek



Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neu Sandecz

PostWysłany: Pon 15:53, 09 Sty 2006

jkl napisał:
badz pozdrowiony szanowny krzyzowcze, witamy ponownie :D

wiesz co bardzo podoba mi się to Twoje stwierdzenie (na avatarze to ja we własnej osobie)
jkl napisał:
skoro wyznajesz bezkompromisowe poglady katolickie - to nie mozesz dyskutowac abstrahujac od autorytetu religii

Owszem mogę: nie odwołując się do niego. Można przecież rozważać jakiś problem z pozycji człowieka niewierzącego, czyż nie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gość
spryskiwacz



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:20, 11 Sty 2006

jkl napisał:
hm, potencjalnym niewierzacym moze byc tylko ktos, kto nie jest realnie osobą niewierzącą. potencjalnym niewierzacym moze byc katolik, ktory zaczyna odkrywac inne mozliwosci; moze byc przedstawiciel jakiejkolwiek innej religii. ktos, kto deklaruje sie jako agnostyk i nim zostaje nie moze byc potencjalnym niewierzacym - poniewaz jest juz niewierzacym z powodu swojej deklaracji. odnosnie 'takosci jak ja': rozne aspekty moze miec takie stwierdzenie: smialo moge wysunas hipoteze, iz nie ma nikogo podobnego do mnie w bardziej niz 20%.

hmm łapie Cie na ty ze wyciągasz moje słowa z kontekstu. to co mówisz owszem owszem, prawda to jest ale.. wiesz ze mi chodziło (albo i nie wiesz) o to ze potencjalnym niewierzącym moze byc kazdy oprócz katolika który deklaruje jakoby spełniał (ztn starał sie) wszelkie nakazy, zalecenia Koscioła, etc.(poniższe słowa miały to wlasni wyrazac)
ja napisał:
chodzi o to ze zeby wierzyc trzeba dac z siebie cos wiecej. uwazam ze kazdy wierzący (obojetnie w jaki sposob wyznaje -przez obojetnie jaką religie on prawdziwego Boga*) robi cos wiecej, niz potencjalny niewierzący


jkl napisał:
zeby w cos uwierzyc trzeba sie o tym od kogos dowiedziec - tym, od kogo sie o czyms dowiadujemy w kwestiach wiary, jest autorytet -

mam rozumiec ze jestes zwolennikiem teori Św. Tomasza ? [ ew, jesli nie zwolennikiem, to chetnie bys sobie o jego teori pogadał?] bo przeciz w linku który zapodałes jest tez poruszona inna definicja wiary, (ta która, nie ukrywam, bardziej mi odpowiada--> "Wiara w religoznawstwie natomiast polega zazwyczaj na przyjęciu istnienia lub nie istnienia czegoś bez żadnego dowodu" )

kurka, czy mi sie wydaje ze ta dyskusja zdaje sie byc coraz mniej konkretna? (sama nie wiem czy to dobrze czy żłe) ;|


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

 

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: Theme zoneCopper designed by yassineb.
Regulamin