Forum www.buracznia.prv.pl Strona Główna

FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu  Forum www.buracznia.prv.pl Strona Główna » dyskusje filozoficzne
Autor Wiadomość
Piecyk
młynarz



Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:43, 18 Lis 2005

Każdy zastanawiał się nad życiem po śmierci. Czy kiedy zakończymy swoją egzystencję, wkroczymy w inny świat, czy też pozostanie tylko pustka, ciemność i nicość...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kirk
inspektor BHP



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:08, 18 Lis 2005

Różne sa poglądy na ten temat,jest on ścisle powiązany z wyznaniem,zależy od tego,kto z jaką religią się identyfikuje.Oczywiście można sie spotkać z zupełnie indywiduwalnym podejściem do tej kwestii.Ja często o tym myślałem,ale bezowocnie,więc dałem sobie narazie z tym spokój.Najczęściej wraz z wiekiem przychodzi rozmyślanie na ten temat i zazwyczaj każdy przyjmuje wersję,że teraz czeka go lepsze,piękne życie po smierci.Wg mnie konotuje to ze świadomością,że życie zbliża się ku końcowi i kazdy chce mieć nadzieje i wiare w to,że po śmierci będzie żył dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olechandra
grzybiarz



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu

PostWysłany: Pią 23:01, 18 Lis 2005

Kiedyś bałam się wieczności, nie mogłam sobie jej wyobrazić... teraz nie wiem, czy to wyobrażanie sobie jej ma jakikolwiek sens, skoro ta wieczność może być piękna i beztroska... Chcę sobie zapracować na taką.
Może i się mylę, ale nie mam zamiaru z nikim na ten temat konwersować, gdyż z taką świadomością jestem spokojna :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HarpagaN
operator pługa



Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Zupełnie Innej Beczki

PostWysłany: Sob 8:12, 19 Lis 2005

A mam takie pytanko :) Czy zauważyliscie, że piękną, spokojna i beztroską wieczność, w której nie czeba się martwić o dom, rodzinę, pieniądze (bo ich pewnie nie będzie) itp. sprawy można sobie spokojnie wyobrazić?? Ja sobie lubie czasem myslec o takich sprawach... Spróbujmy sobie w takim wypadku wyobrazić, ze jak umrzemy, to nas nie bedzie i tyle, i nawet nie będziemy tego świadomi, tak jak nie jesteśmy świadomi czegokolwiek przed narodzeniem, jak i nie pamietamy tego co było tam przez kilka miesięcy po naszych narodzinach. Po prostu nic. I nie to, ze znajdziemy się w jakiejś ciemnej przestrzeni bez grawitacji czy takich tam bzdur. Wyobraxmy sobie, że nic nie będzie. Już ciężej no nie (albo ja mam bardzo słaba wyobraźnię :)) Jak to będzie wtedy?? ehhhh...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kirk
inspektor BHP



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:03, 19 Lis 2005

Harpagan,poruszyleś problem,o którym Szymborska napisała wiersz,mianowicie "Utopia".Zgadzam sie z Tobą,trudno sobie coś takiego wyobrazić takie miejsce gdzie nie ma zmartwień i cierpienia.Ale możliwe,że jeśli już jest takie miejsce i sie w nim znajdziemy to nie będziemy jakoś odczuwać,że nie ma w nim cierpienia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
rida
rozalka



Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tarnów

PostWysłany: Sob 22:22, 19 Lis 2005

a jak będzie tak jak w 'dogmie'? bogiem będzie alanis morissette...?

czy wy naprawdę zaprzątacie sobie swoje młode główki takimi pytaniami? śmierć, sens życia... cóż, postaram się być wyrozumiała - też przez to pare lat temu przechodziłam. ale uwierzcie - za jakiś czas będziecie mieli to gdzieś co jest po śmierci...[przynajmniej niektórzy].

tymczasem miłego filozofowania:]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jkl
absolut



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:47, 19 Lis 2005

Piecyk napisał:
Każdy zastanawiał się nad życiem po śmierci.
nie jestem pewien tego. pokusze sie o stwierdzenie, ze wiekszosc spoleczenstwa nie zastanawia sie nad tym lecz przyjmuje jakis gotowy schemat myslenia - lub nie mysli o tym wcale.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olechandra
grzybiarz



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu

PostWysłany: Nie 11:10, 20 Lis 2005

jkl napisał:
nie jestem pewien tego. pokusze sie o stwierdzenie, ze wiekszosc spoleczenstwa nie zastanawia sie nad tym lecz przyjmuje jakis gotowy schemat myslenia - lub nie mysli o tym wcale.


Zgodzę się z Tobą, Jkl... Poza tym wydaje mi się, że najwygodniej jest iść na łatwiznę, ale nasze własne domysły są dla nas samych prawdziwsze.

Kiedyś wiara w życie wieczne była dla mnie sprawą pierwszorzędną (co nie znaczy, że wierzyłam w to). Dlatego interesowały mnie poglądy innych na ten temat. Dowiadywałam się od większości, że wierzą, bo reszta wierzy, chodzą do kościoła, bo tak robią ich rodziny... To według mnie nie ma sensu. Nic nie da się wymusić, a znam niestety wiele osób, które chciałyby. Choćby moja katechetka - rozumiem, że jest zapatrzona w Boga a jej życie składa się z 10 przykazań Bożych. Ale ona nawołuje nas do czegoś, czego nie potrafi nam racjonalnie wytłumaczyć, do czego nas nie umie przekonać. Dlatego nie dziwię się, że nikt jej nie słucha.
Ale chyba trochę odbiegłam od tematu...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hermit
inżynier



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/Nowy Sącz

PostWysłany: Nie 11:22, 20 Lis 2005

jkl napisał:
Piecyk napisał:
Każdy zastanawiał się nad życiem po śmierci.
nie jestem pewien tego. pokusze sie o stwierdzenie, ze wiekszosc spoleczenstwa nie zastanawia sie nad tym lecz przyjmuje jakis gotowy schemat myslenia - lub nie mysli o tym wcale.



    Ja jestem pewien ze kazdy sie nad tym zastanawia. Mysli na temat śmierci sa wpisane w nasze dojrzewanie społeczne i psychiczne bez nich , bez przyjecia swojej koncepcji śmierci choc najczesciej jest ona zaczerpnieta z wierzen nie mozna mówic o dojrzałym człowieku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
neo_vir
machina krępująca



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębno | Nowy Sącz

PostWysłany: Nie 19:26, 20 Lis 2005

Olechandra ... co do Twojej katechetki ... nie masz sie co martwic ... kazda jest tak ... ja nie wiem , czy to jakas regula jest ... ale wszystkie katechetki sa bardziej ortodoksyjne niz sam papiez :/ ...

Co do samej smierci ... no ja rowniez zastanawialem sie ' co to bedzie, jak juz mnie ten walec drogowy przejedzie' ... i nie wymyslilem nic, bo akurat cos innego mialem do roboty ... rozmyslanie o smierci jest na tyle bezsensowne, ze faktycznie zalezy bardzo od tego, w jakiej wierze zostalismy wychowani ... ale ... co jesli wszystkie religie tego swiata to podpuchy ? hmm ... zonk ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fieldy
spryskiwacz



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ... WeSt CoAsT WóLKi Ns ...

PostWysłany: Nie 21:21, 20 Lis 2005

Po co się nad tym zastanawiać???? Wielu milion razy mądrzejszych od nas się nad tym zastanawiało i nic nie wymyślili więc jak ktoś wpadnie na coś sensownego to niech da znać! Dla mnie śmierć to koniec, nieunikniony koniec...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sorsha
kierownik zmiany



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z konopii :P

PostWysłany: Pon 18:49, 21 Lis 2005

dokładnie Fieldy... a poza tym jak ktos już wyżej napisał jestesmy młodzi, piekni, wspaniali ;) heheh i większość nie musi narazie o tym mysleć...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kirk
inspektor BHP



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:23, 21 Lis 2005

Jeśli chodzi o zastanawianie sie nad takimi eschatologicznymi kwestiami to tutaj poziom inteligencji nie jest żadnym miernikiem.Sprawa zupełnie osobista,to nie jest matematyka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kluska
funkový nabijač



Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: New Sącz

PostWysłany: Pon 20:27, 21 Lis 2005

Kirk napisał:
(...)nad takimi eschatologicznymi kwestiami(...)

Qrwa może bardziej ludzkim językiem ( tak po polskiemu;))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kirk
inspektor BHP



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:49, 21 Lis 2005

Chodzi o zagadnienia związane z zachowaniem człowieka gdy jest blisko śmierci,rozważaniami na temat życia pozagrobowego i stosunku wobec rzeczy ostatecznych.Ogólnie wszystko co związane ze śmiercią.

Pozdro Kluska:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

 

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: Theme zoneCopper designed by yassineb.
Regulamin