Poll |
Czy uważasz, że zawsze należy mówić prawdę? |
Tak |
|
30% |
[ 4 ] |
Nie |
|
53% |
[ 7 ] |
Mam to gdzieś |
|
15% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 13 |
|
Autor |
Wiadomość |
jkl
absolut
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 122 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 1:25, 26 Gru 2005 |
|
zapraszam do dyskusji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
WDZ
szkodnik polowy
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 10:31, 26 Gru 2005 |
|
Potrafisz zdefiniowac prawdę? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Piecyk
młynarz
Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 10:56, 26 Gru 2005 |
|
Zdanie jest prawdziwe, gdy jest spełnione przez wszystkie podmioty, fałszywe zaś w przeciwnym przypadku:) Moim zdaniem, w niektórych sytuacjach czasami lepiej jest nie powiedzieć prawdy, żeby nie zranić drugiej osoby. Szczerość i prawdomówność to cechy, które bardzo pozytytywnie świadczą o człowieku. Szkoda tylko, że jest bardzo mało takich ludzi... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Piecyk dnia Pon 13:25, 26 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Olechandra
grzybiarz
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu
|
Wysłany:
Pon 11:15, 26 Gru 2005 |
|
kiedyś była ze mnie kłamczucha, ale teraz wiem, że prawda jest bardzo ważna. wolę i zgodzę się z Piecykiem, że jeśli nie chcę nikogo zranić, to powinnam siedzieć cicho. ale jednak nie potrafię tego zastosować i zastanowić się dwa razy zanim cokolwiek powiem... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jkl
absolut
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 122 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 12:03, 26 Gru 2005 |
|
WDZ napisał: |
Potrafisz zdefiniowac prawdę? |
zajrzyj [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Olechandra
grzybiarz
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu
|
Wysłany:
Pon 12:27, 26 Gru 2005 |
|
jkl, Ty to pewnie słownik masz zawsze pod ręką :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sorsha
kierownik zmiany
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z konopii :P
|
Wysłany:
Pon 19:14, 26 Gru 2005 |
|
Piecu, bardzo cieszy mnie fakt, że jesteś za dobrem innych ludzi, że masz w sobie dość sporą cząstkę światła dla innych..aczkolwiek nie negując Twoich poglądów sądzę, że nawet jeśli mamy zranic drugą osobe to prawdę nalezy powiedzieć...wiem z doświadczenia, że "chronienie" drugiego poprzez nie ujawnienie całej prawdy bądź skłamanie jest baaardzo względnym chronieniem...jakakolwiek prawad by to nie była tzreba powiedzieć co i jak. Jeśli od razu powiesz jak sparawa wygląda zaboli to o wiele mniej niż potem w przypadku gdy okłamana przez Ciebie osoba dowie sie prawdy po czasie...
Olechandra...ja też nie zawsze potrafie zastososwać tego, o czym mówię. Ja też bardzo często kłamałam i ostatnio robie to coraz częsciej...jednak jestem za prawdą. W kazdej sytuacji absolutnie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Piecyk
młynarz
Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 22:19, 26 Gru 2005 |
|
sorsha napisał: |
Jeśli od razu powiesz jak sparawa wygląda zaboli to o wiele mniej niż potem w przypadku gdy okłamana przez Ciebie osoba dowie sie prawdy po czasie...
|
To już zależy od sytuacji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jkl
absolut
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 122 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 23:54, 26 Gru 2005 |
|
Olechandra napisał: |
jkl, Ty to pewnie słownik masz zawsze pod ręką :D |
ano, nie jestem az taki madry i wspanialy aby wszystko pamietac. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sorsha
kierownik zmiany
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z konopii :P
|
Wysłany:
Wto 10:50, 27 Gru 2005 |
|
Piecu...wierz mi, że jaka kolwiek by to sytuacja nie była to prawda zawsze lepiej zadziała. Jeśli nie od razu to w przyszłości. Moze poza jednym przypadkiem, jesli kłamstwo może komus uratowac życie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Piecyk
młynarz
Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 12:10, 27 Gru 2005 |
|
sorsha napisał: |
Piecu...wierz mi, że jaka kolwiek by to sytuacja nie była to prawda zawsze lepiej zadziała. Jeśli nie od razu to w przyszłości. Moze poza jednym przypadkiem, jesli kłamstwo może komus uratowac życie... |
Niekoniecznie np. wyobraź sobie taką sytuacje: Mama małego dziecka jest w szpitalu i walczy o życie. Ojciec tego dziecka powinien mu powiedzieć, że mama wyjechała w jakąś podróż. Wtedy pozwoli to dziecku przetrwać trudny okres i oszczędzi wiele bólu. Nie warto kłamać, ale w szczególnych przypadkach, kiedy prawda ma kogoś zranić kłamstwo jest dopuszczalne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Olechandra
grzybiarz
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu
|
Wysłany:
Wto 13:36, 27 Gru 2005 |
|
tak tak, z tym, że w krytycznych sytuacjach nikt już nie myśli o zasadach... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jkl
absolut
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 122 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 19:51, 27 Gru 2005 |
|
Piecyk napisał: |
wyobraź sobie taką sytuacje: Mama małego dziecka jest w szpitalu i walczy o życie. Ojciec tego dziecka powinien mu powiedzieć, że mama wyjechała w jakąś podróż. Wtedy pozwoli to dziecku przetrwać trudny okres i oszczędzi wiele bólu. Nie warto kłamać, ale w szczególnych przypadkach, kiedy prawda ma kogoś zranić kłamstwo jest dopuszczalne. |
z powyzszego przykladu wynika, ze zdrowie psychiczne dziecka i oszczedzenie mu bolu sa wartosciami --> wiec warto klamac. czyz nie? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Herr Flik
buraczek
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:48, 27 Gru 2005 |
|
Jakby rozwinąc myśl Piecyka, to wyjdzie nam, że zawsze należy kłamać dzieci, żeby oszczędzić im zmartwień. To chyba nie jest dobre wyjście. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Olechandra
grzybiarz
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu
|
Wysłany:
Śro 10:20, 28 Gru 2005 |
|
no, chyba nie... ale gdy się takie dziecko dowie, że mama cierpi w szpitalu, zaczyna się alienować od reszty rówieśników i traci najśmieszniejsze, najbardziej kolorowe lata swojego życia, czyż nie? no i chyba to jeszcze zależy od tego, jak ta choroba zagraża życiu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|