Alkoholizm

Wieslaw-1987 napisał:

Zastanówmy się nad tym poważnym tematem. Czy zdajecie sobie sprawę, że w naszym wspaniałym kraju nie robi się nic by zapobiec tej patologii!! Zamiast wydawać pieniądze na... coś dobrego, zostają otwierane puby, kluby, ogórdki piwne!!! Na co, na CO !!!!! ODPOWIEDŹCIE MI prosze!!

zastosujmy metode porownan: wyobraz sobie Wieslawie, ze w naszym pieknym kraju likwiduje sie wszelakie instutucje produkujace drogowe pojazdy mechaniczne badz podzespoly uzywane do ich wyrobu, zabrania importu ich z zagranicy oraz wprowadza ogolna prohibicje na poruszanie sie takowymi pojazdami. a wszystko po to aby 'zapobiec patologii' wypadkow drogowych. a za pieniadze, ktore w ten sposob 'zaoszczedzono' wybudowano kilka pomniczkow znanych osobistosci. moze to zbyt fantastyczny i trudny do wyobrazenia sobie przyklad [moze poza kwestia pomnikow], ale coz.. zmierzajmy powoli w kierunku wnioskow: zabranianie nie jest rozwiazaniem. o wiele skuteczniejszym postepowaniem byloby globalne uswiadomienie skutkow i sytuacji, o ktore teraz nikt niestety nie dba. wracajac do mojego przykladu mozna sobie tylko wyobrazic jakie skutki mogloby przyniesc zbanowanie samochodow - w przypadku alkoholu jednak mamy pewna rozbieznosc - ale przeciez uzywki sluza zaspokajaniu potrzeb ludzi --> maja wiec aspekt pozytywny.

chociaz od czasu do czasu mozna sie tak troche zalac i tez nie jest zle ;)

WIESZ ILE PLACI KAZDY WLASCICIEL PUBU ITP.ZA TO ZE MOZE TOBIE I INNYM PIWKO POLAC,OPRUCZ TEGO RAZ DO ROKU PODATEK OD TEGO CO SPRZEDALES POZDRAWIAM I NA ZDROWIE...

narazie tego nie wiem ale sie kiedys dowiem... ;)

obi...ty w tym siedziales po same swe uszęta...moze nas uświadomisz ile sie za to buli?ciekawi mnie to...dodaj jeszcze ile sie buli za sam wynajem lokalu...to moze ludzie kochajacy rocka jeszcze zaleja tam dynie i jakos to sie uladzi???

sis kiedy otwieramy knajpe?? oczywiscie najpierw wysluchamy pomocnych rad obiego a pozniej zaczynamy ;) ale lepiej u mnie bo tu mamy jakies 300 razy wieksze szanse na przetrwanie ;) pozdro;*

...a jak wam ktoś jeszcze coś do piwa dosypie [i tu mi się temat nakłada - z narkomanią związany], to ciekawie nie jest. może to jak mamuśkowata rada zabrzmi - ale pilnujcie się, bo później dwa dni głowa pulsuje...i to fajne nie jest.

no wlñasnie dlatego rida pije zawsze z ludzmi ktorych znam i wiem ze niczego mi nie dosypia i zawsze sie znajdzie ktos kto sie mna zaopiekuje jak sie w trupa zaleje ;)

SIEDZIALEM PO USZY, I DO DZISIAJ MUSZE WYPIC PARE PIWEK DZIENNIE BO MI PALUSZKI JAKOS TAK DZIWNIE DRGAJA.....

ojjj nie ladnie obi nie ladnie hahahaha

Agrafka napisał:

no wlñasnie dlatego rida pije zawsze z ludzmi ktorych znam i wiem ze niczego mi nie dosypia i zawsze sie znajdzie ktos kto sie mna zaopiekuje jak sie w trupa zaleje ;)

no mi się tak właśnie tylko raz zdarzyło, że piłam z ludźmi kompletnie mi nieznanymi [prócz jedynej mej Elżuni - i całe szczęście że była]... ale na szczęście się dobrze zakończyło [nie pisze, że 'wszystko' - bo co niektórzy się zacząć czepiać mogą :P]

a zalewanie w trupa całkiem niedawno przestało mi się już podobać... gnuśnieję z wiekiem :]

Czasem dobrze sie zalać w trupa:) Przeczyszcza takie to organizm i w ogóle:) Ale żeby za często (czyt. codziennie tudzież co tydzień) to tak robią chyba (raczej na pewno) tylko smutni ludzie żeby zapomniec o problemam, których mają powyżej uszu. A jak wiadomo młodzież ma ich pod dostatkiem. I ot całe rozwiązanie problemu. Młodzieży nie pijta tyle, jedzta jajecznica !!!!

A skąd masz takie dane???

Kluska napisał:

Młodzieży nie pijta tyle, jedzta jajecznica !!!!

wlasnie, dobra jajecznica to jest to!

Dobrze zalac w trupa ??? Nie dobrze ! Byl koncert, mialem zrobic wywiad z gosciem (zespol Cree , a gosc to syn Ryska Riedla - Sebastian) ... jedno piwko , drugie ... piate, piatym juz przepijalem pierwsza flaszke ... a 3 i 4 flaszki juz nie pamietam ... Straty ? byly ... sluchawki Creatva douszne ... przydarte nowe glany na czubkach ... tzn jeden glan przydarty ... swetra szukalem caly dzien, o malo nie dostalem wpierdol, bo chcialem bic skina, ktory skinem nie byl :P ...

Od tego czasu minelo juz jakies ... hmm dwa i pol miesiaca ... czas, odkad obiedcalem sobie, ze przez pol roku nie napije sie zadnego alkoholu ... zalozylem sie tez z paroma osobami dla wzmocnienia motywacji :P ...

Ale o co mi chodzi .. ja se mam 17 lat ... i w tym wieku zalanie w trupa, nie jest moze czyms az tak dziwnym ...

Ale2 ... z tego co zaobserwowalem, to juz dzieciaki w wieku 10 lat potrafia sie nawalic jak swinie ... a to normalne nie jest ... ja pytam, gdzie rodzice ??? Jesli ktos zapyta , gdzie byli moi, to odpowiem, ze to byl pierwszy raz kiedy wiedzieli ze sie tak zalalem ... bo fakt, wczesniej sie zdazalo ... ale bez jaj ! ... nie mialem 10 lat ! ...

Sumujac ... zalewanie w trupa jest czasami dobre ... owszem, ale na biwaku ... gdzie pod namiotem mamy sobie pelen luz ...