Walentynki, walętynki, walę w tynki itp...

Swieto zakochanych....miłość podana na nietłukącym się żaroodpornym talerzu z komercji, między widelcem a nożem mediów.... Napisy typu "zakochaj się na Walentynki", itp. przedtswaiają miłośc bardzo przedmiotowo, traktuja ją jako towar do sprzedania, jak czekoladowe jajeczka na Wielkanoc itp. Jakie jest wasze zdanie na ten temat??? Czy obchodzicie w jaki kolwiek sposob ten dzień?? Dzień, w którym wszyscy się kochają, niby sa szczęśliwy a reszta roku to niby co??? Jak to powiedziala moja kumpela " to nie jest tak, że w walentynki wączamy sobie opcję "miłość" po czym 15 lutego ją wyłączamy". To wszystko jest bez sensu ...żalosne sprzedawanie tak wspaniałyc uczuć jak jednorazowych dlugopisów...

Równie dobrze możesz powiedzieć,ze nawet najmocniej utwierdzeni w wierze chrześcijanie,wierzą w zamartywchstanie tylko w Wielkanoc.

no Ciekawe ciekawe Kirku...aczkolwiek zauważ, że Ci chrześcijanie jakoś ukazują swoją wiare w ciągu całego roku...i nie sprzedaje sie świąt wielkanocy w tak przedmiotowy sposób jak walentynki. Sądze ze dla zmartwychwstania jest jeszcze jakas granica przyzwoitosci, uczucia religijne i tego typu sprawy

Heh jeśli ktoś potrafi patrzeć na świat z lekkim przymrużeniem oka to Walentynki nie sprawią mu problemu :) Po co od razy rzucac hasłami że to uprzedmiotowienie miłości jest i tak dalej ;) Przecież to bardzo przyjemne święto co nie zmienia faktu żę kochac sie powinniśmy przez cały rok :)) PEACE & LOVE LUDZISKA :D

no ja sie zgadzam z klucha i do walentynek podchodze bardziej humorystycznie ;) no a jak sie jest w zwiazku to ten dzien moze byc np okazja do dawania malutkich prezentow jak to jest w zalozeniu ;D i nie uwazam ze walenie w tynki jest ''be''

aha klucha zapomniales dodac : &POWER OF GANJA ;D

Mówiłem o tych prawdziwych chrześcijaninach,jeśli tacy istnieją:)
Święta mamy na różne okazje,w tych dniach się dużo mówi kwestiach związanych z okolicznościami,to normlane że towarzyszy temu rozgłos,często przepełniony pustymi i demagogicznymi hasałami medialnymi,ale tak jest z każdym świętem,z tymi religijnymi też.Walentynki to specyficzne święto,przez jednych lubiane przez innych nienawidzone,ale fakt że Tobie się ono nie podoba nie oznacza że inni ludzie nie znajdują w nim czegoś co daje im jakąś tam radość i że nie jest dla nich ważne.

agrafka walenie w tynki- super sprawa-ale te wszystkie wystawy sklepowe sa dlujace...nie mowiac juz o tym ze radia sie nie da wlaczyc by nie sluchac wycia typu"tylko cibie kocham ...nie odchodz wiec..."

Tak na marginesie do pewnej osoby: trzeba umieć przegrywać. pozdro

Agraffek, moj wpis na buraczni odnosnie walentynek typu "do pewnej osoby: trzeba umiec przegrywac..." nie jest do Ciebie, zebys sobie czasem czegos nie pomyslala ;)

Walewtyłki :P

chciaaałbyś wodzu :P:P

sorsha napisał:

nie sprzedaje sie świąt wielkanocy w tak przedmiotowy sposób jak walentynki.

hm... ciekawe. mam zupełnie odmienne zdanie.

nie boj sie sorsha nawet gdyby to bylo do mnie to i tak ze tak powiem mam to gdzies - bez obrazy- teraz mam inne rzeczy na glowie ;)

walentynki - kolejne okres zelewu bozonarodzeniowo-wielkanocnopodobnym kiczem. jeszcze jeden obraz ludzkiej glupoty. coz - coraz bardziej jestem przekonany, ze spoleczenstwo cofa sie w rozwoju.

WDZ napisał:

Walewtyłki :P

hehe, taki z ciebie waliwtylek?