Pozerstwo

Spotkałam wczoraj na mieście kolesia miał koszulkę Deftones z płyty "Around the Fur" i zapytałam jaki utwór z tej płyty podoba mu się najbardziej a on do mnie z tekstem : "Kupiłem tą koszulke bo mi się podobała a zespołu nie znam" wqrwiłam się bo to jest istne pozerstwo (szczerze mówiąc chciałam go rozszarpać).

Czy wy też kupujecie koszulki zespołów których nie znacie, bo się wam podobają ?? Czy jednak nie jesteście pozerami i jak często zdarza się wam spotkać takich osobników ??

Precz z pozerami !!!
A dla reszty :*

Jak byś miała koszulkę z wielkim napiem 23 i podpisem JORDAN to znaczy, że grasz w NBA?

Źle mnie zrozumiałeś słodziutki. Jak kupujesz koszulke jakiegoś zespołu to chyba znasz ten zespół a nie kupujesz bo jest fajna.

A jeśli ktoś ma koszulke z numerem 23 i podpisem Jordan to nie znaczy że gra w NBA tylko że się tym interesuje lub lubi tego gracza ;)

:*

wiesz co Kicia...czy samo tylko i wyłacznie pzaerstwo to nie wiem...ale napewno głupota to tak samo jak ta akcja z silikonowymi opaskami an rzecz biednych dzieci itp. jak tylko to sie pojawilo u mnie w klasie ludzie obwiesili sie tym jak choinki po czym kjedna panna miala czarna przeciw rasizmowi. spytalam ja czy wie co to znaczy a ona mi na to ze kupila bo to modne i w ogole czarny pasujej jej do bluzki... :D

Nie znam całej sytuacji, ale ja bym się troszke nad tym zastanowił. Gość kupił sobie koszulke bo mu sie podobała (tak pisałaś). W takim wypadku według Ciebie musi słuchac tego zespołu i miec obryte wszystko na jego temat? Ja mam koszulke Satrianiego, lubie tego gitarzyste, a wszystkich płyt nie znam, jak i kawałków (jakoś nie znajduje czasu do przesłuchania całej dyskografii i wykucia tytułów wszystkich utworów i w ogóle). Pozatym, zacząłem się zastanawiać i tworzyć własną definicję słowa pozerstwo. Według mnie jest to pewna odmiana mody ;) Ktoś np. słucha pewnego zespołu, bo to jest popularne wśród osób które go otaczają, albo sie ubiera na czarno i nosi długie włosy bo tak mają jego znajomi, bądź tez zachowuje sie w pewny charakterystyczny sposób. Wszystko jest ok, jeżeli robi to bo mu się to podoba. Jeżeli robi to wbrew swojej woli i tylko dlatego, bo on/ona tak ma to chyba wtedy zaczyna się cos takiego jak pozerstwo. Aczkolwiek niecałkiem :) Polonista ze mnie mizerny, co widać ;p Wróce do tego gościa o którym była mowa. Gościu na koszulce nie miał napisane że słucha tego zespołu, że go kocha, że zna cała dyskografie i w ogóle. Dlatego nie widze w tym jakiegokolwiek powodu żeby go nazywac pozerem. Koszulka mu sie spodobała poprostu, to se ją kupił. Troszke jeszcze Dudziakową wypowiedź rozwinę. Czy osoba mająca taka koszulke Jordana :p musi się tym interesować? A może potrzebował koszulke sportową na WF, albo jakąś inną sytuacje? Gdyby kazdy ubierał sie w ciuchy, które odzwierciedlałyby wszystkie cechy danej osoby, to chyba by było niezbyt fajnie (nie chciałbym chodzic w koszulce z nadrukiem "100% tępak"). Co to ja w ogóle pisze... łe tam... "wyślij" :)

Masz koszulkę Satrianiego znasz choć jeden jego utwór zakładam, że tak, a ten chłopak nic on chyba nawet niewiedział co to jest Deftones. A to jest różnica .

tez uwazam ze jak mu sie koszulka podobala to mial prawo ja kupic i ja nosic i co to kogo obchodzi kazdy ma prawo do robienia tego co chce , kupowania i noszenia tego co mu sie podoba wiec w czym problem??

a swoja droga fieldy to zeczywiscie jestes ''malutki''- prawie metr dziewiedziesiat wzrostu z tego co wiem :D

pozdro dla burakow

nie prawie tylko ponad kochanie;))

ale te odpowiedzi się szybko wysyłają hehe za szybko...

Dobrze, przekonaliście mnie uznaję Waszą rację ;)

slloneczko w kazdym razie cos kolo tego ;) bylam blisko ;*

mam do dzisiaj szirta ajron majdanek... niektorzy pamiętają nawet czasy kiedy można było go zobaczyć zawiśniętego na moim płaskostopiu klatki piersiowej ;) , i dalej bym w nim chodził ale jest cały dziurawy.. chyba od moli...

Rzecz w tym że jak ajronów bardzo lubię do dzis, choc rzadko sie zdarzy zapuscic... to akurat płyta Killers nie przyprawiła mnie nigdy o DRESZCZ <lol> (jak np niektore inne) a właśnie jej okładka rozciągnięta była między moimi słabo umięśnionymi barkami :] Pozerstwo? Nie wiem ale kiedyś dostałbym pewnie wpierdol od "starych metalowców" bo nie potrafiłbym pewnie wymienić tytułów i czasów piosnek z tej płyty...

miałem też z 10 lat temu świecący podkoszulek z kurtem kombajnem, ale też zjadły go mole...

później w czerwcu br. indyk (dobre 20 kg wagi) w manifeście przeciwko noszeniu indyków na rękach podrapał mi szirta 4szmery z bonem na przedzie i od tamtej pory zostały 2 wyjściowe koszulki - wszystkie od Topora :)))))))))))

wydaje mnie się że podkoszulki
od Topora
choć lepszej jakości buhahaha

też zjedzą
mole

Dżizas! to straszne!!

Kleruś :/ Bo jest taka sprawa :) Też miałem koszulke killersów :) i też jakoś ta płyta mi nie podchodziła (była fajna koszulka :p ). No, ale teraz o co mi chodzi. Miałem taką koszulke, i ktoś kiedyś na koncercie bodajrze Acid Drinkers mi ją po prostu buchną :) I teraz musze troszke pomyśleś kto to mógł być ;) hehehe, tak dżołk :)