Czy teraz wolisz żyć czy wolisz umrzeć i mieć spokój

Życie jest takie postarne że nie chce mi się żyć, ale to tylko może mi !!! Jestem teraz pełnoletni a bardziej czuje się jak większ kupa gówna niż była przedtem ;( a jak jest u was?????

A skąd ta pewność, że, gdybyś umarł, miałbyś spokój? Oczywiście źle Ci nie życzę ;)
A tak poważnie, to nie musisz się nad sobą użalać, tylko działać! Takie gadanie jest niedorzeczne.
Tak się składa, że też nie skaczę dziś z radości, też mam już niektórych rzeczy dosyć. Między innymi właśnie swojego narzekania.
Trzymaj się.

Wieslawie szanowny a Ty bardziej wolisz wątróbke czy nereczki??? oto jest pytanie. Nad tym sie lepiej zastanów a jak już wybierzesz to sobie przyrządź i nie bedziesz sie glupio pytal o jakieś smetne bzdety!!!

to nie smęty tylko kurwa życie!!!!

Qrwa ludzie życie zaczynacie dopiero, nic jeszcze nie przeżyliście a wam sie umierać zachciewa. Nie dziwiłbym sie jakby to było forum zgrzybiałych 70 latków ( chociarz oni bardziej wykazują sie wolą życia niż niektórzy młodzi czyt. Wiesław ) ale tu znajdują sie młodzi, pełni życia ludzie. Życia najpierw zasmakujcie! A jak ktoś sie poddaja na samym początku bo zaznał jakiegoś niepowodzenia to żal mi i tyle takiego człowieka.
Pozdrowienia

no Kluska masz racje (kurde Twoje pseudo mi się kojaży z tym Kluską z Optimus ehehheh bez obrazy - chyba że to Ty jak tak to masz brzydkie córki, ale fajne auta) dopiro nie dawno stałem się pełnoletni, ty sobie nie wyobrażasz jak ja się ciesze wszystkim ja siepotrafie cały dzień śmiać bawić robić coś nowego, ale jakoś z robieniem czegoś nowego to mi nie wychodzi bo dzień w dzień ta sama za..pchana monotomia i problem mam taki (chyba nie tylko ja albo może sie myle) że co mi się spodoba jakaś dziewczyna to ma chłopaka ;( no i kurde kich i ja odrazu odpuszczam bo nie chce w nic się tam pchać i odrazu załamanie :( PRZYDAŁABY MI SIĘ JAKAŚ TERAPIA idę se walnąć setke

Nie ja nie jestem Kluska z Optimusa chociaż jakbym miał tyle kasy to i nawet tabun brzydkich córek mógł mieć.
A wracając do tematu to nie załamuj sie człowieku tyle na świecie dupeczek chodzi że w końcu znajdziesz swoją drugą połówke :)) Narazie ciesz sie wolnością ;))
PS. I posłuchaj sobie nowego Darknessa ;))

Pozdrówki

Miliony razy w moim jakże krótkim zyciu twierdziłam iż jest ono jednym wielkim pasmem nieszczęść i nie warto ciągnac go dalej ale po niedługim czasie zdanie sie zmienia. Moze i lekko przynudzam ale powiem ci jedno ciesz sie zyciem póki mozesz bo ""niedługo"" cie starość zastanie a wtedy już bedzie za póżno żeby cokolwiek nadrobić. Żyj chwilą i nieoglądaj sie za siebie zwłaszcza za niepowodzeniami!!! Bo Ci to tylko i wyłącznie zaszkodzi!!!

Anaka napisał:

Żyj chwilą i nieoglądaj sie za siebie zwłaszcza za niepowodzeniami!!! Bo Ci to tylko i wyłącznie zaszkodzi!!!

W 100 % sie zgadzam.

Fajnie dziękuje wam za te słowa! a teraz chce powiedzieć że chciałem żebyście napisali coś co wy sadzicie o tym co na pisałem w temacie a nie pocieszali mnie, bo kim że ja jestem żeby takie wielkkie słowa do mnie kierować :) ahahahahah

Anaka napisał:

Miliony razy w moim jakże krótkim zyciu twierdziłam iż jest ono jednym wielkim pasmem nieszczęść i nie warto ciągnac

Madziu na początku powitam Cię tutaj na forum. Życzę miłego konwersowania ;)
A poza tym, to skomentuję to ,co napisałaś. No więc wydaje mi się, że jeszcze nie raz będziesz tak myśleć, ale właśnie dla tych miłych chwil, które - wierz mi - będą, warto jest żyć!
Pozdrowienia dla Wiesława, Ciebie też się tyczą te słowa :)

"Żyj, z całych sił i uśmiechaj sie do ludzi, bo nie jesteś sam..."

"Carpe diem" czy coś takiego, ja sie stosuje i tak nie mam zbytniej chęci do życia ;(

zycie jest piekne!!!a jak umre-tez bedzie pieknie...tylko ze nie bede juz czuc np,smaku czekolady ani ciepla bijacego z koinka...nie widze sensu teraz umierac...przypuszczam jednak ze jesli nagle bym miala jakis wypadek...to tez nie bedzie zle:)

jasne ze zyc!! maatko co za pytanie ?! ; )