Poezja

ciekawa jestem, co macie do powiedzenia na jej temat. czy lubicie czasem sobie poczytać coś niebanalnego? ja np uwielbiam czytać wiersze. nie znam się na nich tak, jakbym chciała, ale i tak nie mogłabym bez nich żyć.
może na tym forum też są wielbiciele poematów?
macie jakiś swój ulubiony wiersz, albo może taki, który ostatnio wam się bardzo spodobał? jaki rodzaj i klimat poezji lubicie?
opowiedzcie o tym właśnie tu.

a tymczasem ja się wypowiem:
uwielbiam wiersze niesmaczne, ale prawdziwe. nie muszą się rymować, nawet powiem,że wolę białe. trochę to dziwne, ale gustuję w poezji, która wzbudza we mnie jakieś refleksje, zwłaszcza w takiej, która odznacza się swoim ,że tak powiem nirvanowskim stylem.
ostatnio czytam wiersze niejakiego undergroundowego, śmiało napiszę - poety - Adama Śmigielskiego (pisze pod pseudonimem Sweeter). wiersze nieznane nieraz są naprawdę dobre. przekonuję się o tym codziennie.
sama też piszę. przeważnie wtedy, gdy to pisanie jest ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę. wtedy coś z tego wychodzi. nie skłamię, gdy powiem,że niektóre są dobre. ale tylko na jakiś czas. po tym jakimś czasie lądują w koszu na śmieci... chyba jestem u niego na stałe zatrudniona.
mam już kilka tych wierszy, jednak zamierzam je przerobić (niech mi je tylko Anaka odda)...

w takim razie teraz wasza kolej. chętnie sobie poczytam...

Hmmmm... Z tych undergroundowych co jeszcze żyją, to Świetlicki jest całkiem pomysłowy.

nie zapoznałam się z jego wierszami dokładnie, ale podoba mi się wiersz pt."Świerszcze"...
nie potrafię recenzować.
a Tobie, WDZ - jakie się podobają?

Lubie dekadenckie nastroje - Baudelaire, Tetmajer, Miciński. Lubię Grochowiaka, Baczyńskiego, Mertona... W zasadzie poezja jest po to, żeby krystalizować uczucia, odczucia, chwile. Nie trzeba umieć recenzować, żeby rozkminiać poezję. Zwolennikom nowoczesnej multipoezji polecam duet Ostrowski i Świetlicki - Czołgaj Się! - schizująco-ambientowa muza w której , jak w cywilizacyjnej zupie pływają świetnie recytowane teksty Świetlickiego. Wskazane słuchanie po środkach. :)

Dla miłośników mało optymistycznej poezji polecam stronę [link widoczny dla zalogowanych] Szczególnie miażdżą wiersze Tuwima (bynajmniej nie chodzi mi tu o "Lokomotywe":P). Na tej stronce są też utwory nieznanych sądeckich "poetów" :P A Świetlkicki ma nietylko genialne wiersze, ale też świetne teksty piosenek dla swojego zespołu Świetliki.

A ja za poezją nie przepadam;P No może oprócz Baczyńskiego ale tak to mnie to w ogóle nie kręci:) Merry Xmas

a ja nie będę nic polecać. wolę sama na coś "wpaść" i coś odkryć... wtedy jakoś bardziej to do mnie trafia i nie kieruję się niczyimi przekonaniami.
swojego czasu byłam zarejestrowana na wierszach.bej.pl i tutaj pierwszy raz przeczytałam wiersze zwykłych ludzi, którym niełatwo będzie zasłynąć. jednak wystarczy,żeby ich twórczość spodobała się przynajmniej takiej osobie jak ja... nie szufladkuję niczego, jeśli nie poznam się z tym. a znam ludzi, którzy na hasło "undergroundowi poeci" odpowiadają hasłem "to gówno z przewagą gówna".
owszem, są tacy pseudotwórcy, którzy klimatu nie czują i wydaje im się,że piszą. jednak czytając cokolwiek nastawiam się pozytywnie :)
i chciałabym,żebyście tutaj wklejali jakieś swoje perełki, zamiast dawać adresy. ale jak wolicie ;)

tetmajer zdecydowanie jest u mnie na pierwszym miejscu...

poezje mozna albo tolerowac - albo miec do niej wstret - o ile sie spelni pewne warunki.

Poezja...dotyk magii, tchnieie czegoś tak niezwykłewgo..."kto prawdziwe czuje, nie potrafi o swych uczuciach mówić" dlatego zakończe wypowiedź co sądzę na temat poezji :)

sorsha, to fakt, to fakt...
w polskim słowniku nie ma takich słów wiecie...

Ja lubię poezję,szczególnie w wykonaniu Szymborskiej i Herberta.

hm, jacy wy wszyscy jestescie poetyczni...

Jkl, połowa z nich nie umie czytać, a druga twierdzi, że umie, ale czyta tomiki poezji do góry nogami :P

Herr Flik, a to ciekawe :|
na jakiej podstawie tak sądzisz?