mniam mniam ;)

co lubicie jeść, dajcie jakies fajne przepisy!

Mój speciał:(nerki albo wątróbka)-z dziczyzny najlepsze ale może być z wieprzowiny
Skłądniki: ok. kilogram nerek, mleko, 4 cebule (lub więcej), 0,5 kg pieczarek, zielony pieprz ze słoika, tymianek, bulion i lampka czerwonego wina.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nerki trzeba przeciąc wzdłuż na pół i bardzo ostrym nożem wyciąć białawe „naczynia” – Wypłukać w zimnej wodzie. Połówki nerek pokroić na ok. centymetrowe półplasterki. Znów dobrze wypłukać, osączyć i zalać mlekiem. Odłożyć na kilka godzin w zimne miejsce – na jesienno-zimowy balkon lub do innej lodówki. Po kilku godzinach mleko odlewamy a nerki, po przepłukaniu wodą, osuszamy. W rądlu, na kilka łyżek oleju wrzucamy ze dwie łyżki zielonego pieprzu i podsmażamy razem z nerkami. Po chwili dodajemy pokrojoną w pióra cebulę, ćwiartki pieczarek i posiekanego, świeżego najlepiej, tymianku. Po chwili całość podlewamy bulionem, odrobiną czerwonego wina (zielony pieprz i czerwone wino to świetny zestaw smaków i aromatów) i solimy Dusimy jeszcze kilka minut aż do odpowiedniego zredukowania sosu i ew. dosalamy i gotowe. Ja to podaję z bagietką.

Nie, nie widzę potrójnie, dlatego wykasuj dwa pozostałe posty niczym nie różniące się od tego...

A co do przepisów, to podobno najlepsze potrawy wychodzą z wyobraźni ;)
Ostatnio nie jadłam nic, czym mogłabym się tu pochwalić, a przepisu na szarlotkę dawać nie będę ;D

Oj sorki bardzo za te dublety;)

Ja się nie gniewam ;) Tylko co powie Jkl? :P

Olechandra napisał:

Ja się nie gniewam ;) Tylko co powie Jkl? :P

A no dokładnei!

BIG MAC kazdy to potwierdzi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no ja uwielbiam Canelones mniami-kuchnia wloska pychota...
przepisu nie podam bo nie mam zielonego pojecia jak sie to robi, mam dwie lewe rece do kuchni i to sie nie zmieni a z rzeczy z nia zwiazanych to jedyne jecs lubie co po mnie naocznie widac ;D

"Canelones"-jak byś mogla przybliżyc co to jest byl bym wdzięczny ;) z włoskiej kuchni to tylko spaghetti i pizza :) Czy jeszcze ktos oprucz mnie gustije w staropolskiej kuchni? "Cudze chwalicie, swego nie znacie"

rudy napisał:

BIG MAC kazdy to potwierdzi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kiedyś zdechniesz od tego tałatajstwa ;)

Schabowy, kiszona kapustka zasmażana, ziemniaczki. Czego chcieć więcej.
No i jeszcze flaczki. Ubóstwiam je poprostu.

Ryz z cebula- to takie danie biednych studentów osobiscie nie polecam...

składniki:
1.ryż
2.cebula

danie na dwa dni kosztuje 2PLN

a ty gonzo kiedys zdechniesz od jarania albo wpadniesz pod auto albo ci ktos noz wbije jak dla mnie nie ma glupszej gadki niz to ze od czegos zdechne przeciez prosta sprawa jest ze od WSZYSTKIEGO mozna zdechnac ale po big macku przynajmniej z pelnym brzuchem i niezastapionymi wrazeniami smakowymi peace

najleprze to są KLUSKI!! :) a tak pozatym to fastfoody są dobre ale wiadomo nie zdrowe, ale ludzie na coś trzaba umrzeć - wkońcu zdrowym to tak ch....o umrzeć :) ja lubie dziczyzne, tutaj by można troche tego wymienić ale mi się nie chce no może jeden przykłąd : szaszłyki z mięsa z sarny (Czarny mówi Ci to coś:) a tak to nie ma to jak prosta jajecznica, znaczy się nie taka prosta skłądająca się z jajek (normalne) boczku (:D) pomidora, cebuli, sera żółtego najlepiej takiego fajnego :) i przyprawy i jedzenie takie że przez ten ser to tak człowiekowi gębe zapcha ze już nic nie zje :)

Wieslaw-1987 napisał:

sera żółtego najlepiej takiego fajnego :)

Tak, tak... ja uwielbiam jajecznicę z żółtym serem, chociaż inni sądzą, że to ohyda.
A jaki ser według Ciebie jest "taki fajny"?
Dla mnie każdy jest dobry, jeśli się, jakby to określiły moje młodsze siostrzyczki: "zachęcająco" ciągnie ;)

A tato się śmieje... :D

ten ser parmezan, albo taki z dużymi dziurami (bez podtekstówm prosze) ważne żeby się oczywiście dobrzę ciągnoł ale nie stawał w gardle :)bo co to za frajda z jedzenia jak w połowie musisz jechać do szpitala żeby ci z przełyku wyjmowali ser z jajkiem :) hahaha